TAJEMNICZA WYSPA
Pomyślałem o teraz którego nie ma pomyślałem o teraz.
Pomyślałem że tak samo nie było września 75.
gdy z wielkimi tornistrami na plecach byliśmy nierzeczywiści
jak ślimaki na polu przekwitłych róż pod szkołą.
Pomyślałem a dlaczego nie umarliśmy w jednej chwili?
Jak to powiedział jeden z autorów bomby atomowej –
niestety w fizyce niemal nie ma dowodów nieistnienia
równania umierają tak samo jak ludzie i koty marnieją
gubią drogę i tracą pamięć a ja wciąż mam dwanaście lat
zasnąłem przy lampce czytając Tajemniczą wyspę
i obudził mnie wielki wybuch za sklepikiem na rogu.
Wszystko jest możliwe ale dlaczego to nic wydaje się bardziej realne
choć jest tak nierealne że nie można go sobie wyobrazić?
Pomyślałem o teraz które jest i nawet o kroplach deszczu
zsuwających się z róż w Hiroszimie. Teraz pomyślałem o teraz
o płaszczu czarnych wron nad samochodem szukającym miejsca do snu