Machanie
Gdzież, ach, gdzież są klony mojego uwolnienia?
Lecą pod lampą, krążą wokół źródła,
podstępnie wyciekają ze szczelin
w tłusto zestrojony pasaż, z krwi i powietrza,
z twojej siatkówki, która biegnie w każdą stronę.
Nurkuję dla każdej cząstki, nurkuję dla was.
Ośmiornice machają nam, tu,
gdzie każde twierdzenie
rozpływa
się
w żel.